W poszukiwaniu wyciszenia
Filipińskie wybrzeża obfitują w
plaże z palmami, białym piaskiem i lazurową wodą. Te najchętniej polecane przez
lokalnych są najbardziej oblegane przez białych turystów i tym samym obfitują w
sprzedawców naszyjników, handlarzy bananów, naciągaczy wycieczek oraz
masażystów oferujących swe usługi. I jak tu się zrelaksować gdy nad głową pan
wymachuje ci chustami pareo oferując najniższą cenę specjalnie dla ciebie?!
Należy udać się w rejony mniej
znane, rzadko polecane, niejednokrotnie nieoznaczone na mapie. I tam na pełnym
relaxie rozkoszować się ciszą i cieniem pod palmą. Czasem w oddali spotkany
Filipińczyk kąpie swego cielaka lub wybiera się na połów, jest skupiony na swej
pracy, a nie na tym jak sprzedać ci naszyjnik z perłami;p
Zdj z: Bikini Beach, Amarela Beach, Valencia (Bohol)