czwartek, 24 października 2013

Bohol – trying to recover after the earthquake

Bohol – trying to recover after the earthquake

Nawdychałam się już tyle smogu w Manili, że z przyjemnością wracałam do domu na Boholu. Niestety, ale tydzień po trzęsieniu sytuacja nadal nie jest stabilna. Wciąż odczuwalne są wstrząsy wtórne! Pomimo, iż są one o mniejszej sile i krótszym czasie działania, to jednak przypominają o wstrząsającym przeżyciu sprzed kilku dni. Wczoraj w nocy zbudził mnie wstrząs o sile 5,1 trwający kilkanaście sekund.

Zabraliśmy się z chęcią do pomocy w akcji humanitarnej, dotyczącej dystrybucji żywności oraz wody pitnej do obszarów na Boholu, które ucierpiały najbardziej. Są to rejony znajdujące się najbliżej epicentrum trzęsienia, czyli: Sagbayan, Tubigon, Carmen, Loon, Maribojoc.

Aż trudno uwierzyć własnym oczom.. dopiero teraz uświadomiłam sobie siłę niszczącą tego trzęsienia! Widok jak po zrzucie bomby! Na wioskach ludzie, którzy stracili swe domostwa mieszkają teraz w poskładanych na szybko namiotach lub własnoręcznie wykonanych tymczasowych schronieniach, zbitych z kilku desek i pokrytych prześcieradłami. Rozstawiają znaki na popękanych ulicach, prosząc o pomoc, informując o braku ryżu i wody…

Aktualna liczba zgonów to aż 211 osób!

Fot. Kamila Fy